Moim zdanie bardzo dobry aktor,chociaż zagrał zaledwie w kilku znanych filmach jako aktor drugoplanowy.Ale zagrał również główną role w filmie "Kiedy Ucichną Działa" i powiem na krótko...brawo.
wygląda jak Gérard Depardieu. Gérard jest Świetny, ale Ron najlepiej wyglądał w latach dziewięćdziesiątych, kiedy grał w "Uśpionych" i Ostrym dyżurze.
Nawet z tymi ogromnymi wąsiskami rodem z lat '70 był tak Niesamowicie SEKSOWNY!
Jak Seth Rogen w 2007 roku.
Obaj mogliby wrócić do swoich najlepszych czasów....
Lubie gdy występuje w filmach. Podobał mi się jako Manning w "Gdy milkną fanfary", kojarze go także z epizodu w "Zapachu kobiety", "Domu z piasku i mgły" jak i chyba "Helikoptera w ogniu". Martwi mnie jedno, od 2-ch lat nie występował w żadnym filmie, ale wybaczmy mu, może odpoczywa wydając swoje ciężko zarobione...
W ciekawostkach napisano że miał zagrać w "Telefonie" z Colinem Farrellem, ale został zastąpiony przez Kiefera Sutherlanda. Tymczasem Ron zagrał w tym filmie - gdy Farrell mówił, słyszał w telefonie właśnie głos Eldara. Tyle że jego rola padła, gdy zmontowano już film. Scenarzysta złapał się za głowę, bo cała rola...
Więc...Ron Eldard jest świetnym aktorem czego dowiódł w filmie "Kiedy Ucichną Działa" zagrana przez niego postać Davida Manninga była genialna...zagrł jeszcze w paru znanych filmach jako aktor drugoplanowy lecz te role juz nie były tak swetnie zagrane...jadnak polecam filmy w których grał ale "Kiedy Ucichną Działa"...