Powinien zagrać bonda w najnowszej odsłonie przygód agenta 007, jestem pewny, że by się tam rewelacyjnie sprawdził.
Jest sobie taki aktor Sean Connery, moze slyszeliscie ?? eksperci od 007, aktor ten urodzil sie w 1930r. a w 1983r zagral w filmie pt. "Nigdy nie mów nigdy". Czyli jednak mozna zagrac Bonda bedac czlowiekiem po 50.
ps.
Nie jestem osoba ktora widzialaby Ronn'a Moss'a w roli 007.
I to nie jest tak, że aktor, który gra Bonda musi być Brytyjczykiem? Jeśli się mylę niech ktoś mnie oświeci :D.
Ale tylko wówczas gdyby akcja nowego Bonda działa się w Madamme Tussaud. Mógłby tam zagrać woskową figurę Ridge'a Forrestera.
Niekoniecznie. George Lazenby jest Australijczykiem, Sean Connery Szkotem, Timothy Dalton Walijczykiem a Pierce Brosnan Irlandczykiem.
Australia dawna kolonia Brytyjska, w fladze pozostał symbol tego. Szkocja, Walia pachołki Angoli. Niekoniecznie powinno się znać podstawy historii, bo rozbraja głupota.
Ale "Angol" to nie to samo co Australijczyk, Szkot, czy Walijczyk. Gdyby napisał "Brytol" to Twoja uzasadnienie miałoby sens...
Tylko że Walia i Szkocja to części Wielkiej Brytanii -.- Tak jak Irl. Północna i Anglia !