Ryan Coogler

Ryan Kyle Coogler

7,0
1 191 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Ryan Coogler

Jak na razie nakręcił jeden dobry, ale też nie urywajacy głowy film (Creed) i przeciętny, niczym nie wyróżniający się blockbuster Marvela, a już w USA jest traktowany jak przyszły Spielberg czy Scorsese. Mało tego - we wczesnych przewidywaniach Oscarowych, to "Czarna Pantera" jest uznawana za faworyta najbliższego rozdania. Serio? Nie jest to może jakiś zły reżyser i może ma zadatki na stworzenie jakiegoś przyzwoitego kina, ale z pewnoscią nie zasluguje na takie wychwalanie pod niebiosa. Tym bardziej, że mogę wymienić z 10 młodych amerykańskich filmowców, którzy mają większe szanse na dołączenie do najwiekszych i są lepsi dotychczasowym, skromnym dorobkiem.

TWBolek_filmaniak

Ok, kompletnie nie dziwi mnie twoja opinia o "Czarnej Panterze", ale pisanie że to niczym się nie wyróżniający blockbuster Marvela jest totalną bzdurą i kretynizmem. Pierwszy w historii Marvela film z non-white bohaterem naprawdę się nie wyróżnia?


Ja osobiście mógłbym podać nawet 20 najbardziej przecenianych amerykańskich reżyserów młodego pokolenia w ogóle. Coogler nie znalazłby się nawet w przedbiegach do tej listy. Ale sam fakt że nakręcił film którego fenomen w Polsce jest kompletnie nie zrozumiały i tłumaczy się tzw. polit. poprawnością, automatycznie czyni z Cooglera jednego z "najbardziej przecenianych". Obejrzałem wszystkie nakręcone przez niego filmy i według mnie facet tylko pnie się w górę tylko coraz wyżej.

zachariasz_xxx

Ok, ma czarnego bohatera, ale co poza tym? Wymień jeszcze inne przyklady pod względem fabularnym i artystycznym, którymi "Czarna Pantera" się wyróżnia na tle innych filmow superhero.

zachariasz_xxx

Wyróżnia się tylko tym, że główny bohater jest czarny? Czy to nie jest trochę rasistowskie? Inność filmu/bohatera, która wynika tylko z jego koloru skóry trąci trochę podkreślaniem podziałów rasowych. Tak tylko głośno myślę :)
Dodam tylko, że czarnego Heimdalla z Thora broni się na zasadzie, że to bez znaczenia, czy aktor jest czarny, czy nie, bo wszyscy są równi. Ale w przypadku, kiedy film jest o Afrykańczykach, to już nagle nabiera znaczenia, czy oni są biali, czy czarni?

Majku00

Przeczytałem dwa pierwsze zdania i bez żalu darowałem sobie resztę. Masz zbyt ograniczony, zbyt polski (w sumie to na jedno wychodzi), po prostu zbyt biały punkt widzenia. W pierwszej kolejności zapoznaj się z prawdziwą definicją słowa "rasizm", bo jest ci najwyraźniej obcy.


USA to nie Polska - pod względem rasowym są bardzo różnorodne a mimo to praktycznie od zawsze panuje tam kult białego człowieka co szczególnie widać w filmach i serialach: praktycznie zawsze to biały człowiek jest najsprytniejszy, najmądrzejszy; to on panuje nad całą sytuacją i ratuje wszystkich. Z kolei postacie rasy innej niż biała nierzadko są ukazane w sposób stereotypowy i/lub groteskowy a ich wątki spłycane. Pomimo tej różnorodności rasowej głównym targetem jest biała widownia. Natomiast białe dzieciaki wychowywane na komiksach nigdy nie miały problemu z identyfikowaniem się ze swoim ulubionym superbohaterem.


I teraz w końcu czarni fani Marvela doczekali się blockbustera z charyzmatycznym superbohaterem rasy czarnej. Tak więc owszem: wyróżnia się właśnie ze względu na głównego bohatera. Poza tym jest to jednen z najlepszych filmów MCU.


Wiadomo że niepotrzebnie się produkuje - nie ogarniesz szczególnie że nie wiesz co naprawdę jest "rasistowskie". Jak mówiłem wcześniej: zbyt ograniczony, zbyt polski, zbyt biały. Na pewno zhejtowałeś ten film jak tylko o nim usłyszałeś.

zachariasz_xxx

Twoje osobiste wycieczki są takie typowe dla kogoś, komu nie starcza argumentów...
Twierdzisz, że przeczytałeś tylko dwa pierwsze zdania mojego komentarza, zaś w odpowiedzi piszesz, jakbyś mojego komentarza w ogóle nie przeczytał.
Ja wiem, że rasizm w polityczno poprawnej definicji jest tylko wtedy, gdy biały okazuje brak szacunku dla czarnego. Tak samo nietolerancja religijna jest tylko wtedy, gdy odnosisz się do nie-chrześcijanina. Nigdy odwrotnie, bo wpaja nam się, że nie da się obrazić białego chrześcijanina na tle rasy czy wiary. A jednak twierdzenie, że film wyróżnia się tylko tym, iż grają tam czarni, z góry tworzy niepotrzebny podział właśnie na czarnych i białych. Więc ja, jako wolny biały człowiek mam prawo ocenić film stworzony przez wolnych czarnych ludzi.

Piszesz, że fani doczekali się charyzmatycznego czarnego bohatera. Na czym polega charyzma T'Challi? Bo chyba nie wyłącznie na kolorze skóry? Proszę, byś mi to wyjaśnił, bo ja naprawdę nie dostrzegłem w tej postaci żadnej charyzmy. Znacznie więcej charyzmy i emocji dostrzegłem w postaci Rocketa ze Strażników Galaktyki. Tylko brak charyzmy to nie jest wina Chadwicka Bosemana, ani absoultnie tego, że jest czarny. To wina kiepsko napisanej postaci przez scenarzystów i m.in. z tego powodu kiepsko oceniam ten film. A co sprawia, że plasujesz ten film wśród najlepszych z Marvela? Czyżby znowu był to tylko kolor skóry?

Na koniec dodam, że film obejrzałem zaledwie dwa dni temu, bo nie zdążyłem pójść do kina, mimo iż chciałem. I dopiero po obejrzeniu filmu wysnułem w/w wnioski, jednak dla Ciebie zdaje się to zbyt trudne, że ktoś ma inny światopogląd, niż twój i jest w stanie samodzielnie wyciągać wnioski. Tak wygląda równość i tolerancja?

Niemniej jednak liczę na konstruktywną rozmowę i odpowiedź z twojej strony.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
zachariasz_xxx

Nie obraź się, ale takie komentarze tylko świadczą o tym, że brak ci argumentacji i traktujesz "Czarną Panterę" jak arcydzieło w bardzo powierzchowny sposób.

A mogleś nadzwyczajniej w swiecie odpowiedzieć na pytanie i to bez zdań w stylu: "Bo rozumiem że miałem rozpisać się w pięćdziesięciu punktach dlaczego tak? Szkoda mi na ciebie czasu."

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
zachariasz_xxx

"Blade" był pierwszym filmem Marvela z czarnym w roli głównej.

DziurawaMarysia

Bez bicia przyznam że zapomniałem o Bladzie - pewnie dlatego, że to "tylko" adaptacja komiksu i nie należy do MCU tylko do New Line Cinema.

Poza tym oprócz tego że T'Challa jest superbohaterem rasy czarnej, w "Czarnej Panterze" została zawarta kultura afrykańska oraz jej tradycje. Niemniej wielkie dzięki za przypomnienie "Blade'a" i genialnego Wesley'a Snipes'a.

TWBolek_filmaniak

Zgadzam się z założycielem tematu. Facet nakręcił przeciętny blockbuster i już się go wszędzie promuje gdzie popadnie, a to tylko dlatego bo ten blockbuster jest z czarną obsadą. Obok Peele'a czy Chazelle'a to nawet nie stoi, jeśli chodzi o młode reżyserskie talenty.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones