Oglądałem kilka filmów z Sally Hawkins, w których zwróciła ona na siebie moją uwagę. W związku z tym mam kilka przemyśleń. Nigdy nie widziałem aktorki z takim potencjałem dramatycznym. Mimo że to tylko gra, Sally poświęca dla roli swoje prawdziwe emocje i jest w tym bardzo szczera. Wszystkie uczucia które odgrywa- strach, rozpacz, miłość, szczęście itd. widać na jej twarzy i nie ma w tym żadnego fałszu, ani jednej złej nuty. Widząc ją na ekranie czuję że Sally jest bardzo wrażliwą osobą, która czuje głęboko i potrafi uzewnętrzniać swoje emocje na potrzeby roli. To bardzo cenny dar w przypadku aktorki lub aktora. Wątpię żeby było to wyuczone w szkole aktorskiej. Nie chcę tu szczegółowo analizować jej techniki gry, powiem tylko że to co robi jest dla mnie bardzo prawdziwe i podziwiam ją za to. Sally jest bardzo sensualną kobietą.

Polecam filmy z Sally Hawkins: „Złodziejka”, „Perswazje”, „Happy go lucky”.