A to aktorzy dzielą się na tych, którzy mają Oscara i są dobrzy i tych, którzy nie mają i są beznadziejni? To znaczyłoby, że na świecie jest kilkudziesięciu dobrych aktorów a reszta jest do niczego. Inna sprawa, że Salma Hayek jest przeciętną aktorką.