Przed państwiem... młody geniusz! Polecam znakomitą, choć drugoplanową kreację Sama w "Śnie nocy letniej". Tą małą rólką pokazał, że możemy się po nim spodziewać wielkich rzeczy. Kto widział (zwłaszcza końcowy monolog w teatrze) - wie, co mam na myśli. Na uznanie zasługuje również rola w "Zielonej mili", gdzie Sam jest autentycznie przerażający jako wcielenie zła i szaleństwa. Jeszcze wiele wspaniałych ról przed Samem Rockwellem... Młody talent nie może się marnować.
PS: A jak ocenicie jego grę w "Niebezpiecznym umyśle"? Ja nie widziałam, ale jutro ten film będę miała i nie mogę się doczekać!
w "Niebezpiecznym umyśle" był równie wspaniały!! :)
jak dla mnie Rockwell jest wyśmienitym aktorem, i mam nadzieje ze kiedys dostanie oskara jakiegoś;)