brad pitt raczył nas oklepanymi sztuczkami śmiech jak z 'fight club" a gniew jak z "kalifornii" ale Sam..... wyśmienicie. gostek rewalka 11/10!!!
Na pewno o wiele lepszy niż Pitt w "Zabójstwie...", ale żeby najlepszy... Ja bym mu dał ocenę 8/10, może 9/10, jeśli bym zobaczył jeszcze więcej jego ról.
zgadzam się ;)
był świetny w 'zabójstwie..'
ale uwielbiam go jako chuck'a barris'a w 'niebezpiecznym umyśle' <3
Pozdrawiam ;))
Odnośnie Rockwella się zgadzam, był rewelacyjny. Ale z Pittem to nie masz racji. To przecież zupełnie inna rola niż ta z np. wspomnianego przez Ciebie FC.
Może troche przesadziłem. Ogólnie bardzo cenie Pitta ale przy Rockwellu wypadł raczej blado. Gościu mnie po prostu zelektryzował swoją grą. Zobacz jak rozmawia z Pittem, kiedy ten strzela do ryb pod lodem. Po prostu rewelka