Jednakże powinien postawić na coś oryginalnego, a nie odgrzewane kotlety - czyli "Koszmar z ulicy Wiązów "...
Racja, dziwię się, że facet, który stworzył tyle oryginalnych klipów, nakręcił remake jako swój kinowy debiut.
właśnie dobrze że nakręcił koszmar , ponieważ zarówno ten film jak i wiele innych musi iść ''z duchem czasu" , ja oglądałam tą wersję jako pierwszą i jest dla mnie rewelacyjna i mam 21 lat,(skusiłam się pooglądać pierwotną wersję i przyznam że wgl nie jest dla mnie straszna) więc logiczne że np moja mama czy starsza kuzynka które oglądały ''starego'' freddiego mogły być zawiedzione remakem.
To coś takiego jak dziś oglądasz np godzille nakręconą sama już nie wiem w którym roku ale bardzo dawno i Cię wręcz śmieszy, bo godzilla wygląda jak zabawka dla dziecka i widać sznurki którymi była poruszana :) więc niektórym naprawdę starym filmom, przydaje się ich ''odgrzanie'' DZISIAJ. tyle w temacie. ;)