mi się najmniej podobał "eliksir miłości",a "dom nad jeziorem" wręcz przeciwnie ;) Fakt jest trochę nużący,ale ciekawy inny niż wszystkie :)

eliksir milosci- przeciętna komedia romantyczna. czyli musze obejrzec 'Dom nad jeziorem' od deski do deski. wszystkim się podoba, musi coś w tym być.

aqata nie zgodzę się z Tobą, " Dom nad jeziorem" to moim zdaniem jeden z najlepszych filmow Sandry... Co prawda trudno go zrozumieć, zauważyłam to , gdyż wiekszosc moich znajomych nie mogla sie polapac - ja jako jedyna wiedzialam o co chodzilo, jak to sie stało itp.. Muszę szczerze przyznać, że wszystkie filmy S.Bullock są super, podobają mi się, jednak jak sie tak bardziej zastanowie to chyba "Loverboy" ( "ukochany synek"), ale to ze względu, że Sandry tam mało było - tylko we wspomnieniach, jednak nie powiem, że nic nie wniosła do filmu, bo przeciwnie bardzo duzo . xd

Nie lubię filmu "Dom nad jeziorem", ale musze przyznac, ze Sandra jest jego (moze jedynym?) mocnym ogniwem.

Witam, moim skromnym zdaniem jest to iż Sandra jest znakomitą aktorką i nie oglądałem żadnego filmu który by mi się nie podobał :)

Hmm ja nie lubie "eliksiru miłości" i "bez skrupułów".

"Ulotne nadzieje"...strasznie nudny,bez emocji.Nie wyraża kompletnie nic.Nie wzruszył mnie,nie zaciekawił.