laska ma prawdziwy talent aktorski. szkoda tylko, ze pomylila branze - na pewno duzo lepiej by jej szlo w pornosach
Dlaczego pomyłka? Aktorka z niej marna, ale chyba nikt o zdrowych zmysłach nie powie mi, że Oscary są wyznacznikiem talentu i umiejętności. To są nagrody dla najbardziej dochodowych ludzi z branży filmowej a Bullock niewątpliwie do nich się zalicza.
Tak ziomek, to powiedz idąc Twoja retoryką dlaczego np. Jim Carrey nie dostał za Trumana i Man of The Moon oscara, skoro swego czasu dostawał bajonskie sumy jak chciazby za Cable Guy. Nie zmienia to faktu, ze Sandra jest marna aktorka, jedno z wiekszych nieporozumien tego wieku jeśli chodzi o oscara - to fakt.
Najgorsze w tym wszystkim, że taki aktor jak Jim nie dostał oscara, a taka marna aktorzyna jak Sandra ją otrzymała... ehhh koniec wywodu, bo szkoda nerwów.
Kolego, pisząc dochodowych, miałem na myśli nie dużo zarabiających dla siebie, tylko dla producentów.
PS. (...) i nie prawda, że Jim zbierał całe pule dla siebie, bo przy nim bogacono się na serii Ace Ventura, czy takich klasykach jak Truman Show, Man of the Moon, czy paru świetnych komediach jak wspomniany Psi detektyw. Jedynie bodajże TELEMANIAK (rekordowy kontrakt dla Jima) byl klapą, jak i chyba JA IRENA I JA (w sensie zysków dla producentów). Więc Twój wywód o oscarach jest bezpodstawny, prędzej uwierze w najnormalniejsze zblazowanie całej komisji oscarowej niżeli w Twoją teorie.
Może nie największa pomyłka Oscarów ale jedna z największych. Babka nie potrafi grać ;) , nigdy nie potrafiła a karierę zrobiła grając w podrzędnych komediach romantycznych i szczerząc się do kamery. Ot, cały jej talent. Widać jednak ludzie lubią takie przeciętne aktoreczki skoro dorobiła się milionów i zgarnęła Oscara. I rak szkoda, że Jim Carrey, który był rzeczywiście duuużo lepszy w ,,Thruman Show" nie został za tą rolę doceniony... :(