które nie zachowuje się jakby występowało w szkolnym przedstawieniu. Rola w "Joannie" bardzo udana!
Jak dla mnie to właśnie taka była jej gra.Jak w szkolnym przedstawieniu.Polacy wciąż mają zbyt wiele wstydu w sobie,żeby grać naturalnie.Poza małymi wyjątkami oczywiście.
A skąd wiesz że to polskie dziecko ?
Poza tym grała tak sobie, raz dobrze raz irytująco, jak to dzieci. Do tego miało się wrażenie że ma podkładany głos.
Jak dla mnie zupełnie nienaturalna gra. Tak jakby trochę deklamowała wierszyk nauczony na pamięć na środku klasy. U nas dzieciaki nie umieją grać.
Też taka jej była rola w "Joannie" a nie inna. Wykazać się raczej tą rolą nie mogła. Jak dla mnie to Sara i tak była najaśniejszym punktem tego filmu.
I oczywiście widziałem już lepiej grające dziecięce aktorki, nawet w Polskich filmach.
Zagrała słabo, bardzo teatralnie. Choć Ciri z "Wiedźmina" nic nie przebije.
Proszę sobie za to obejrzeć "Spalonych słońcem" i rolę małej Nadezhdy Mikhalkovej. Jeśli ktoś nie widział filmu to zobaczy jak wygląda dobrze zagrana rola przez dziecko.