Śliczna kobieta. Trochę szkoda, że od kilkunastu lat w niczym nie występuje. Tym bardziej, że w latach 60. to nie miała co narzekać na swoją karierę - przed 30-tką wystąpila chociażby u Antonioniego, Leana czy Loseya. Ogólnie jedna z najpiękniejszych aktorek tamtych lat.
Świetna aktorka. Bardzo dobrze zagrała w "Corce Ryana" i według mnie nalezał jej się Oscar. Równie dobra była w "Powiększeniu".