Ma podpisany kontrakt z Marvelem na aż dziewięć filmów, natomiast Chris Evans tylko na sześć. Może będzie tak jak w komiksie i po "śmierci" Cap'a to Bucky go zastąpi jako Nowy Kapitan Ameryka
Tez tak uważam :) szkoda, że w drugiej części Kapitana Ameryki Zimowego Żołnierza bylo tak mało, mimo że jest tytułową postacią tej części
i prawie w ogóle się nie odzywał. ale to tylko dodało jego postaci tajemniczości i wyjątkowości. ciekawe czy będzie coś między nim a Natashą, jak w komiksie?
Mocno zmienili ich historię. W filmie Czarna Wdowa urodziła się raczej w tych czasach, więc nie miała okazji poznać Jamesa w Red Roomie. Ciekawe co z nimi zrobią. W sumie, fajnie gdyby w filmie też byli razem, to moje ulubione postacie z Marvela
Natasha i Bucky? Moim zdaniem nie, nie i jeszcze raz nie. W komiksach może tak ale w filmach totalnie tego nie widzę. Uważam, że w filmach Natasha powinna być z Clintem. Uwielbiam ich i absolutnie nie widzę jej z nikim innym, no ale to tylko moje zdanie. Będzie jak zadecydują twórcy... Chociaż... biorąc pod uwagę to jaki naszyjnik Natasha nosiła w CA:TWS to może jest nadzieja dla tej pary :)
W sumie, rzeczywiście w filmie Natasha bardziej pasuje do Hawkeye i wiele wskazuje,że mogą być razem. Jednak mi trochę szkoda, że tak bardzo film różni się od komiksów. Natasha i James byli taką fajną parą :)
A moi zdaniem właśnie dobrze, że filmy różnią się od komiksów. Gdyby się niczym nie różniły to myślę, że mogłyby po prostu znudzić ludzi znających komiksy. Nie wiem czy tak dużo osób chciałoby zobaczyć drugi raz to samo, chociaż może się mylę... W każdym razie mnie się podoba, że w filmach dostajemy całkiem nowe historie i w sumie postaci tez, bo niektóre postaci mocno różnią się od swoich komiksowych pierwowzorów. Mnie osobiście to odpowiada ;)
Filmowa Wdowa tylko z Hawkeyem ;) Moje serce płakało, gdy w drugim CA miała "miłosne" sceny z głównym bohaterem.
Dziewięć? O_O"
Matko, jak długo oni zamierzają to wszystko kręcić (oby im tylko aktorzy w między czasie nie poumierali)? Nie żeby coś, bo Sebastian jest mega uroczy, i nie mam nic przeciwko oglądania go jak najdłużej :D Chociaż brak Kryśka mi nie bardzo odpowiada, bo lubię go w roli Kapitana.
Albo on, albo Falcon bo i taki pomysł się pojawił. Marvel chyba wypuszcza komiks gdzie Cap'em jest właśnie Falcon. Jakikolwiek będzie efekt końcowy - będzie 9 filmów z Sebastianem^^.
Moim zdaniem Marvel nie powinien az tak zmieniac bohaterow. Nie chodzi mi o to, ze Kapitan Ameryka bedzie czarnoskory, bo wiekszosc wlasnie o to ma pretensje. Po prostu Falcon powinien byc Falconem, a nie xd. A co do filmu to jednak na role.Kapitana najbardzien pasuje mi Steve i wolalabym, zeby byl nim jak najdluzej. A postac Zimowego Zolnierza kocham i chcialabym go zawsze widziec w jego stroju zabojcy xdd
Chris Evans to idealny Cap. On ma flagę amerykańską wyrysowaną na twarzy :D
A poza tym też chciałabym zobaczyć jak Winter Soldier idzie w miasto niszczyć wszystko co związane z Hydrą :>