Bardzo go lubię. Jest dobrym aktorem, mimo że jest mało znanym aktorem. Ostatnio widziałam go w "Katyniu" jako radziedzkiego żołnierza... Szkoda że ma tak ubogą filmografię...
Mi on się nie podobał, to znaczy jako aktor podobał mi się i zrobił na mnie wrazenie, ale do dupy była scena w której grał. Scena jak oferował Annie małżeństwo, gdyż chciał ochronić ją i jej córkę była bardzo naiwna. Za małżeństwo z Polką i to w dodatku żoną Polskiego oficera, każdy radziecki oficer by beknął.
Cóż.. Było to trochę nielogiczne, choć uważam to raczej za akt odwagi :)
Zresztą, nawet jeśli powiedział, że on "robi to tylko ze względu na ich bezpieczeństwo", nie musiało to być prawdą - każdemu w końcu zdarzyło się kiedyś zakochać w kimś nieodpowiednim.
Na mnie Sergei też zrobił wrażenie. Jako jeden z nielicznych aktorów w "Katyniu" wydał mi się w stu procentach dopasowany do swojej roli. Jakby się tym oficerem urodził, doprawdy. Scena też mi się podobała, mimo pozornego braku sensu.
Kreacja wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie i z tego względu daję mu 10.
chodzilo o to, ze kapitan Popow ( ktorego Garmash ) gral w "Katyniu" pojdzie na wojne zimowa a tam byla pewna smierc wiec scena nie jest naiwna
myślę, że jak się wam podobał wątek dobrego Rosjanina to spodoba się wam też Otto z Czasu Honoru (od sezonu II odcinek 5 i dalej)