powrót do forum osoby Sharlto Copley 
Pierwszy raz zobaczyłam go w Dystrykcie 9, jak grał pipowatego pracownika biura. W ciągu filmu Vikus przechodził wewnętrzną przemianę z powodu problemów jakie miał i ze zwykłej walki o przetrwanie. Widać było tę desperację... Natomiast w Elysium zanim się skapnęłam, że to on, minęło jakieś pół filmu, a skapnęłam się po oczach xD Genialny czarny charakter, kawał chama. Zupełne przeciwieństwo Vikusa z D9. W Chappim natomiast grał robota-gangstera. I też bardzo ciekawie to wyszło. Myślę, że to bardzo zdolny, ale niedoceniany aktor. Oby miał więcej ról!
To samo zwróciło moją uwagę. Dwie odmienne role i obydwie świetnie zagrane. Chętnie zobaczę go w zupełnie innym gatunku niż sf.
Oczywiście podobnie jak Ty i amatory85 nie poznałem go. Dla mnie stał się wyznacznikiem filmu - jest oglądam.
Polecam Hardcore Henry - w takiej roli go nie widziałem a mówiąc językiem potocznym "wymiata".
Ehh chcialam obejrzeć... prawie mi sie udalo nawet xd ale widzialam zwiastun i nie moglam uwierzyć że Sharlto tam gra :D
Przyłączam się.
Tak jak nabrałem szacunku do Leonardo za podwójną rolę w Człowiek w Żelaznej Masce, tak przed Sharlto biję pokłony za to co pokazał w Hardcore Henry.
Zagrać tyle postaci, tak wczuwając się w role.
Scena z minimusicalem, pożegnanie w windzie - to było mistrzostwo aktorskie.
Dopiero kilka dni temu widziałam Dystrykt 9. Świetny film.z ciekawostek o nim dowiedziałam się.że aktor grający Vikusa nie jest zawodowym aktorem.przypadkiem to odkryto.Skarb normalnie!
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
