że została brutalnie zamordowana. Była (wg mnie) obiecującą aktorką, mogącą wiele osiągnąć w świecie filmu ( w chwili śmierci miała 26 lat ). Na początku nie wiedziałam nic o jej śmierci. Od maleńkości byłam wychowywana na filmach z nią w roli głównej. Dopiero 2 lata temy przeczytałam w pewnej gazecie o tym, ze została zamordowana przez niejakiego C.Mansona. Miałam jakieś 12 lat i straszliwą chęc poznania zagadki w jaki sposób umarła ( wiem, to chore ). Oczywiscie pierwsze kroki no neta i ... zobaczyłam zdjęcia z tego mordu. Byłam zupełnie nieprzygotowana na taki widok ... Najbardziej dołujące dla mnie było ( i jest ) fakt, że Sharon była wówczas w 8-9 miesiacu ciąży. Do dzis nie mogę zrozumieć, jak można zadać człowiekowi takie cierpienie jakie zadano Tate i 3 jej przyjaciół ... Brrr ...
Tak, ten mord był wyjątkowo brutalny... Nie miałam niestety okazji obejrzeć "Doliny lalek", ale mam za to w posiadaniu "Nieustraszonych pogromców wampirów" :) Gdyby nie brak videa, oglądałabym ten film non stop. Miło mi, że cenisz sobie Sharon Tate. Ja także Ją bardzo lubię, była piękna i utalentowana. Czytałam ostatnio autobiografię Polańskiego i tam dokładnie jest opisane,w jakich okolicznościach poznał Sharon i jak doszło do ślubu. Przez ten rok byli naprawdę szczęśliwi. Szkoda, że tak krótko...
Pozdrawiam serdecznie, Kasia
Ps. masz gg?