Manson ją zabił, wogóle jej nie znał wszedł do jej domu ze swoją paczką, zabił ją i jej znajomych. Okrutne i wogole nie mieli żadnych wyrzutów sumienia po tym co zrobili.
Cudownie. A jaki osiągnęłaś cel pisząc to? Nie lepiej zapamiętać ją jako świetną aktorkę, a nie dyskutować o jej śmierci??
A tak swoją drogą to Manson jej nie zabił.
Mansona nie było na miejscu zdarzenia
..........................................................................