W roli Petera w "dziewczynie w czerwonej pelerynie" był cudowny ;D więcej takich ról
poprosze ;D
On w tym filmie nie grał, on w nim tylko "ładnie wyglądał". Złość grał miną smutnego szczeniaczka, któremu zabrano właśnie kość, zaskoczenie - ta sama mina szczeniaczka, szczęśliwy - i znów szczeniaczek.
No cóż, ale widzę, że małym dziewczynkom podobają się take "słodziutkie" szczeniaczki ;p
A moim zdaniem wyglądał tam na nieuprzejmego. Cały czas miał usta tak ułożone, jakby czuł jakiś nieprzyjemny zapach. Mimo to był oszałamiająco atrakcyjny. Pojąć nie mogę jakim cudem kojarzyć się on może ze szczeniaczkiem.