Cóż się dziwić, skoro głosują same małolaty nie mające pojęcia o wielkim potencjale tej aktorki.
Żeby być w top trzeba mieć tysiąc ileś głosów, Shirley jeszcze tyle nie ma :p Poza tym jak wbija się do top 100 ma się przez jakiś czas 1. miejsce, a potem niektórzy ,,znawcy" mocno zaniżają ocenę danego aktora, lub jak w tym wypadku aktorki, więc w sumie, póki Shirley nie ma w top 100 jej ocena na filmwebie jest bardziej zasłużona i oddająca jej talent :)
ja sie zgadzam, calkowicie. ale malolaty, ogladajace nonstop komedie romantyczne, bezmyslnie glosuja na cameron diaz czy lindsay lohan. pogratulowac wyboru.