Zapewne chodzi o "Czarownicę" - "Bewitched" z Nicole Kidman w roli głównej. Film średni, ale rola Shirley MacLaine rzeczywiście świetna.

nie e, nie chodzi mi o 'Czarownicę' ;) Oglądałam ten film i przyznam szczerze, że mnie się podobał. Przyjemnie było oglądać Nicole Kidman w innej odsłonie. A wracając do Shirley MacLaine - ten film, o który pytam to starszy film, i S.MacLaine była tam ciotką jakąś odjechaną ;) przeszukałam całą filmografię i żaden film mi do opisu mej Szanownej Mamy nie pasował :P więc pomału przychylam się do wewnętrznego stwierdzenia, że Mamie się coś pokiełbasiło - albo fabuła Jej się pomyliła, albo aktorka :P pozdrawiam

Hmmm... albo "Polowanie na czarownice" ;-)

Chodzi o "Stalowe Magnolie".

W ostatniej scenie koleżanka Ouiser - Clairee (grana przez Olympie Dukakis) opowiada dzieciakowi "bajkę", w której dla jaj nazywa zwariowaną czarownicę imieniem tamtej.

Myślę, że Twojej mamie chodzi o to....

nie nie, "Stalowe magnolie" to na pewno nie są, widziałam ten film dobrych kilka razy, moja Mama także, i to na pewno nie o ten film Jej chodzi. Właśnie Jej powiedziałam, że nie ma takiego filmu, o którym Ona mówi :P na co Mama 'taa, zmyśliłam sobie? jest taki film! :P' no i o. Nie wiem, ja dalej skłaniam się do stwierdzenia, że coś ściemnia... :P niemniej dzięki i pozdrawiam :)

hej, może mamie chodzi o film "Jak kochają czarownice", tylko tam gra pani Moreau :)

http://www.filmweb.pl/f581/Jak+kochaj%C4%85+czarownice,1997

Moreau czy MacLaine, przy kreacji aktorskiej to nie ma znaczenia - obie są rewelacyjne ;p

Choć trzeba przyznać spore różnice fizyczne i narodowościowe ;pp

To był film "Czekając na światło" (Waiting for the light) - zwariowana komedia, w której ciotka - iluzjonistka (MacLaine) pomaga swoim siostrzeńcom utemperować wyjątkowo dokuczliwego sąsiada. Używa przy tym całego repertuaru sztuczek. Całkiem fajny film familijny :)

o dzięki Ci zbawco szanowny! :)

To oczywiste,że szło o "Waiting for the light"! Film przecudowny, niesmowita Shirley! Mnie wydaje się , że ona po prostu taka jest, lekko dyspotyczna, ale szalona i kochajaca zycie :)) Ubóstwiam ją!