Według mnie Stefanie jest bardzo utalentowana i ładna. Osobiście znam ją z " W Krainie Niekończącej Się Opowieści", ale w innych filmach i serialach też zagrała znakomicie. Gdyby miała może więcej odwagi, stanęłaby przy takich gwiazdach jak Kate Winslet, Penelope Cruz czy chociażby Robert Pattison (przesyłam buziaki dla fanów zmierzchu). Według mnie jest to bardzo dobra aktorka. Nowy talent, który może przejść do historii! Jako Latająca Dziewczyna bardzo mi się spodobała. Można powiedzieć, że z charakterku jestem nawet podobna do niej ;). Stefanie, do roboty! Czas działać!
Ja też znam Stefanie z "W Krainie Niekończącej Się Opowieści" i całkowicie zgadzam się z powyższą opinią. Żałuję tylko, że nie uwzględniłam Stefanie jako Quany, Latającej Dziewczyny w moim rankingu najlepszych aktorów i postaci z serialu, ale zapewniam moją przedmówczynię, że i ja uważam Latającą Dziewczynę za niezwykle sympatyczną postać. Szkoda, że to nie Stefanie zagrała Ginny Weasley w filmach o Harrym Potterze, bo na pewno Ginny w jej wykonaniu zyskałaby sobie dużą sympatię widzów. ;) A skoro już mowa o "Zmierzu" i o tym młodym aktorze, to nazwisko tego pana pisze się Pattinson, a nie Pattison, tak nawiasem mówiąc. :)
Wracając do mojego posta, dodam jeszcze, że bardzo lubię ludzi o celtyckim typie urody, a wśród moich ulubionych ludzi filmu są właśnie także osoby rudowłose. ;)
Ja posiadam małą część charakteru Latającej Dziewczyny, a poza tym uważam, że dla mnie byłaby znakomitym wzorem do naśladowania. ;) Natomiast wracając do ról w filmach, to myślę, że w tym najnowszym filmie, "Lick", Stefanie gra jedną z głównych ról. W każdym razie zapraszam do obejrzenia zwiastuna na stronie: http://www.youtube.com/watch?v=m3qvmHmAWzw , gdzie można zobaczyć, kim jest grana przez Stefanie postać. :)
Zapraszam także na stronę: http://www.youtube.com/watch?v=9tlFktoeTzU , gdzie możemy zobaczyć Stefanie jako Ursulę, dziewczynę ze średniowiecznej wioski nękanej przez potwora imieniem Shrederak. To są co prawda fragmenty jednego z odcinków serialu "Big Wolf on Campus", ale nawet mi się podobał ten króciutki film (trwa tylko cztery minuty i dwadzieścia dziewięć sekund). Moim skromnym zdaniem, nawet całkiem do twarzy było Stefanie w tym średniowiecznym stroju. Kto by pomyślał... ;)
A oglądałaś wczoraj film "Zabójca jest w domu"? Ja oglądałam i jestem pod wrażeniem gry Stefanie. Pokazała pazur, nie ma co... Przynajmniej nie zostanie na zawsze skojarzona z Latającą Dziewczyną z "W krainie Niekończącej się Opowieści". ;)
Dla mnie osobiście ona również zawsze pozostanie Quaną zwaną też Motylicą (lub jak wolicie Latającą Dziewczynę), naprawdę wspaniale zagrała swoją rolę. Muszę również zauważyć, że jako ta postać uczyniła serial "W Krainie Niekończącej Się Opowieści" zdecydowanie bardziej atrakcyjny. Szkoda, że ta postać nie występuje w powieści. Strasznie mi się ta postać. Bawi i jednocześnie wzrusza. Dziewczyna z charakterkiem i pazurkami, do tego odważna, bojowa i ma śliczne włoski xD.
Zapomniałeś, przyjacielu, że w książce pojawia się imienniczka Quany, aczkolwiek tam jest srebrną staruszką z Srebrengo Miasta Amarganth. :)
No tak, rzeczywiście, pojawia się tam taka postać. Ale mnie chodziło o to, że nie pojawia się TA konkretna Quana, przyjaciółko. Konkretnie ta, co ją nazywali "Motylicą" lub "Latającą Dziewczyną" (w zależności od tłumaczenia)
Bardzo mi się jej postać w serialu spodobała i serdecznie żałuję, że brakuje takiej właśnie postaci w książce. Nie tylko wnosi wiele humoru do całej akcji, ale przy okazji czyni serial bardziej sympatycznym. :)
Masz absolutną rację. Mnie też bardzo się spodobała. Czasami chcialabym mieć taką siostrę jak Quana, byłoby nam weselej. :)
Ja zawsze chciałem mieć młodszą siostrę i w sumie też chciałbym taką siostrę jak ona mieć. A jako dzieciak się kochałem w kilku postaciach z serialu animowanych i nie tylko. Hehehehe. Moją największą dziecięcą miłością była księżniczka Apricot (po polski Księżniczka Emilka) z serialu "Przygody Bosco").
Tak, tak. Ale my tu mówimy o Stéfanie Buxton, a nie o Księżniczce Emilce. To nie ten serial i nie ten temat. ;)
Wybacz, moja droga przyjaciółko. Ale po prostu strasznie mi się obie te panie wydają podobne. Pamiętam, jak "Motylica" powiedziała do Atreyu "Jak to założysz na głowę, to do domu wracamy oddzielnie" xD. Jak Atreyu namówiony przez tych dwóch cwaniaczków przed Bramą Zagadek miał założyć na głowę taką czapę błazna. Albo jeszcze podobało mi się, jak ona ciągnęła za policzek tego jednego z tych cwaniaczków i wyzywała go od śmierdzących oszustów xD. Miała temperament, dziewczyna :)