Stacy Martin jak Iwona Petry debiutuje w kontrowersyjnej, ciężkiej roli. Mam nadzieje że w odróżnieniu od Polki uda jej się osiągnąć sukces w aktorstwie.
Petry nie umiała grać. Stacy umie.
Według mnie nie zagrała źle. Dopasowała się swoją grą do roli wariatki nimfomanki diablicy czy jak by nie nazwać odgrywanej przez nią roli.
Petry to mogłaby najwyżej zagrać Rasiaka.