Pan Stanisław, to wspaniały człowiek i naprawdę nie rozumiem uprzedzeń z powodu zagrania roli w "Stawce większj niż życie". Janusz Gajos też grał przyjaciela Rosjan i ............ czy ktoś ma do niego o to pretensje? Z powodzeniem zdobywa wszelkie nagrody filmowe (należą mu się). Dlaczego pan Stanisław Mikulski nie "może" już zagrać głównej roli???????? Co na to nasi reżyserzy? Czyżby już nikt nie doceniał Jego talentu? Ja doceniam. Wszystkiego najlepszego panie Stanisławie.