fakt, aktorem on specjalnie nie jest, ale nie wyobrazacie sobie ile mozna mu zawdzieczac w budowaniu przyjaźni polsko-niemieckiej. sama studiuje w niemczech i ciesze sie ze jego ksiazka "viva polonia" staje sie tu bestsellerem, poszerzajac zarazem (w pozytywnym sensie)wyobrazenia niemcow o polsce. ludzie, mniej nienawisci a wiecej tolerancji! moeller, przede wszystkim jako dobry pozytywny czlowiek sobie na to calkowicie zasluzyl! a w polsce zostal on gdyz przede wszystkim zakochal sie w tym kraju. a propos - fakt, sama aktorką w zadnym kiespkim serialu tam nie jestem, jednakze przyznac musze iz sama NIGDY sie z taka wrogoscia w niemczech nie spotkalam (ktorą niestety bombardowana jestem w polsce). mam nadzieje iz nie jest to ogolny fenomen!.. pozdrawiam
Również się z Tobą zgadzam! Mieszkałam rok w Niemczech- Niemcy to fantastycznie ludzie. I na początku bałam się mówić,że jestem z Polski, bo bałam się ich reakcji, ale później ludzie Ci pokazali mi, że nie muszę obawiać się ich reakcji, że oni nie będą mnie gorzej traktować tylko dlatego, że jestem z Polski. Co więcej- traktowali mnie jak równą sobie! Nigdy nie zapomnę ich pomocy, szacunku a przede wszystkim przyjaźni. I nie wiem skąd ta nienawiść Polaków do Niemów? Zdystansujmy się wreszcie do historii i nie oceniajmy!
Jak to przeczytał (odczytywał wtedy przemówienie) mój nauczyciel od Fizyki na apelu:
"Możemy przebaczyć, ale nigdy nie zapomnimy..."
Tam antypolscy są neonaziole, a tu antyniemiecki (przynajmniej w gębie) jest prawie każdy polityk, który uważa się za tzw. prawicę.
"nie wiem skąd ta nienawiść Polaków do Niemów?"
Pozwolę sobie nie komentować tego fragmentu twojej wypowiedzi... Jedni potrafią się zdystansować inni nie. To historia, która wciąż jeszcze jest żywa. Jeśli nikt z twojej rodziny nie ucierpiał przez nich na tyle, że potrafisz podchodzić do tego na chłodno, to ciesz się. Nie każdy jest w takiej sytuacji. Niektórych pewne rzeczy nadal bolą. Bolą i wielu Niemców (choć to oni są winni). Niechęć naszych narodów nie zaczyna się od rządów NSDAP, trwa od wieków i jest wzajemna. Nie próbuj nikomu wmówić, że to nasza zła wola, wielu Niemców nie znosi Polaków bardziej niż myślisz, tylko nie powiedzą ci tego wprost. Po obu stronach są dobrzy i źli ludzie, lubiący "sąsiada" i nie. Nie próbuj nikomu wmówić, że to Polacy są bez powodu źle nastawieni do Niemców. Nasze wzajemne relacje są trudne - po prostu. A Steffen jest w porządku! Oby więcej było takich osób on.