A który z nich najlepszy? Seagal, Van Damme czy Lundgren???
Tak ,a twórcy ,,Londyn w ogniu ,, coś lecą w kulki .Żadnego zwiastuna ,spotu itp W sumie ,,Olimp w ogniu ,, miał premierę w marcu w Stanach a zwiastun pojawił się dopiero pod koniec stycznia 2013 roku .
W całokształcie to rzeczywiście prawda, ale kilka filmów też miał na poziomie, tyle że mniej i że pomiędzy jego najlepszymi i najgorszymi była największa różnica jakości
Seagal.
Lundgren to lipa. Nie ma startu do Seagala i Van Damme'a i nie powinien być z nim porównywany. Uniwersalny Żołnierz był dobry, bo był tam Van Damme.
Lundgren nie zagrał w tylu poważnych filmach co pozostali dwaj. Oprócz kilku wyjątków większość jego filmów to jednak kino klasy B
To jest prawdziwy zwiastun kontynuacji jego pierwszego filmu? Nico 2? czy o co chodzi?
Aż ciężko uwierzyć. Wieje amatorszczyzną. Masakra. Jeśli film będzie wyglądał jak ten zwiastun to szkoda będzie oczu na oglądanie tego paździerza. Chłop się stoczył. Nie chcę czepiać się jego umiejętności aktorskich. Bo ich nie ma. Zresztą nikt nie oczekuje od gwiazd kina akcji że będą grać jak np. Nicholson. Bo nie muszą. Więc po co zaczynać temat jego umiejętności? Oni mają się dobrze prezentować. Seagal miał duży atut że znał się na aikido. To była jego wizytówka. Za to ludzie lubili jego filmy. I jak przypomnę sobie jego wczesne filmy to dobrze się prezentował. Świetny wygląd. I dobrze prezentował swoje umiejętności sztuk walki. No i zaniedbał to. Teraz jest gruby i pewnie wielu rzeczy ne jest już w stanie zrobić. Teraz ucieka się do zbliżeń, machania kamerą, dziwnego i bezsensownego montażu i dublerów. W sumie podczas scen walki jedynie widzimy go na zbliżeniach, albo jak trzyma pistolet. Czyli stoi i tyle. Te jego filmy nigdy nie były jakoś specjalnie wybitne, ale świetnie wpasował się w epokę. Takie były wtedy filmy. Era VHS. Scenariuszowo biednie. Ale przynajmniej Ja nigdy nie oczekiwałem głębszego sensu od kina akcji. To rozrywka do piwa i chipsów. Nigdy nie lubiłem ani jego, ani jego filmów. Ale mimo to mszę przyznać że na początku kariery dobrze radził sobie w tym gatunku. Dla mnie lipne filmy, teraz mocna się zestarzały, ale też nie chcę się tego czepiać bo tak robiono wtedy filmy akcji. Ale to czego od niego oczekiwano robił dobrze. Czy to się komuś podoba, czy nie. Takie są fakty. Od dłuższego czasu robi totalny szajs. Syf jakich mało. Nawet najwięksi fani z tym się zgodzą.
Z tych trzech których wymieniłeś moim zdaniem najlepszy jest Van Damme nie tylko jako aktor ale też fighter walczy o wiele bardziej widowiskowo niż Seagal czy Lundgren.