Seagal jako oktor moim zdaniem wypada marnie, ale nadrabiał to sztuką walki. W jego filmach za młodu widać było, że jak przywalił to przywalił a nie stosował sztuczki akrobatyczne. Jednak czym starszy tym bardziej jego czar zaczął się ulatniać. Jego ruchy zaczeły powoli sztywnieć a brzuszek powodował że te walki nie wyglądały już tak realistycznie jak kiedyś. W którymś tam filmie nawet widać że w walkach zastępuje go dubler. Do tego te filmy w ostatnich latach zaczynają wyglądać jakby były robione na jedno kopyto. Niczym nie zaskakują, strasznie przewidywalne i poprostu nudne. Myślę że Seagal powinien już powoli pomyśleć o filmowej emeryturze, bo nie ma nic gorszego jak aktor który próbuje się na siłe sprzedać mimo że już nie ma niczego nowego do zaoferowania. Przynajmniej taka jest moja opinia.
Pozdrawiam