Jeśli umierają już dawne lolitki, faktycznie minęła cała epoka w kinie. To najlepsza adaptacja prozy Nabokova. Wiadomo, Kubrick, ale potem nic równie dobrego nie zagrała.... R.I.P.
Sorry ale wersja z 1997 roku była znacznie lepsza. Dużo bardziej zbliżona do książkowego pierwowzoru. Niestety wersja Kubricka, ze względu na panującą wówczas cenzurę jest zbyt „grzeczna”.