a tu proszę - okazuje się, że to (była) żona Tomasza Pągowskiego (choć czy między obydwoma panami jest jakaś zbieżność - odnaleźć mi się nie udało, choć strzelam w ciemno, że to przypadkowa zbieżność nazwisk.... choć może się mylę ;-) ).
Już sądziłem, że jest mi kompletnie obca, kiedy okazało się, po poszperaniu, że znam ją, a jakże (oczywiście firmowo/reklamowo), jednak pod jej, panieńskim zdaje się, nazwiskiem, Juszczak.