Kiedyś miałam okazję go obejrzeć podczas wywiadu udzielanego w "Mieście kobiet". Wydał się, prywatnie, całkiem fajnym facetem, z niezłym pojęciem o życiu i dystansem do siebie.
W całej kiczowatej "Magdzie M." moim zdaniem on odegrał bardzo fajną rolę, roli Skalpela zapewne też nie powstydziłby się nie jeden dobry aktor.
Panie Szymonie, jestem pod wrażeniem!