"Upadłych Aniołach" oraz "Chungking Express" zagrał rewelacyjnie (nooo... może oprócz sceny wymiotowania w tym drugim - tutaj zabrakło realizmu z lekka ;P). Niepowtarzalna aura. Ekspresja. Styl. Jedno słowo: wyjątkowy.
W "Chucking Express" faktycznie niesamowity! Szkoda, że nowelka z nim w roli głównej nie trwała jedynie pół godziny... "Upadłych aniołów" jeszcze nie oglądałam, ale to tylko kwestia czasu:D. Zapomniałaś jeszcze o jego niesamowitym uśmiechu:p