Dziękuję mu przede wszystkim za "Toma I Jerry'ego", bo ta bajka to mistrzostwo świata. Od niego wszystko się zaczęło, gyby nie on, nie powsatłoby wiele wspaniałych animacji i kreskówek - ich twórcy się na nim wzorują. Jestem mu cholernie wdzięczna, za kolorowe, krótkie filmiki, którymi było przepełnione moje dzieciństwo - teraz takich ludzi i filmów nie ma. Bezapelacyjny mistrz, jedyny w swoim rodzaju.