Zwróć uwagę , że w "Pianiście" nie był SS-manem, tylko oficerem Wehrmachtu a to poważna różnica

oczywiście, poza tym jest mnóstwo filmów nie związanych z tematyką wojenną, w których zagrał.
Po co od razu szufladkować?
To dobry aktor, dobrze grający swoje role.

no rzeczywiście...mnie też sie on kojarzy z niemieckim oficerem, bo zagrał jeszcze porucznika w "Stalingradzie". Musze przyznać, że pasuje do munduru. Niemniej jednak w "Pianiście" i "Stalingradzie" zagrał raczej pozytywne role... Aha! Grał jeszcze w "U-571" kapitana niemieckiej łodzi podwodnej.

To prawda: choc Kretschmann gra czesto "mudurowych" (widac niezle mu to wychodzi :-) to dotad nie byl jeszcze gestapowcem i tylko raz gral SS-mana: wlasnie generala Fegeleina w "Upadku". Moim zdaniem tez calkiem dobrze: troche symboliczna rola karierowicza w Waffen-SS, ktory nie wacha sie poslubic siostry Ewy Braun, by przyspieszyc swoja kariere jako mlody general, i ktory sam staje sie ofiara systemu, ktoremu sluzyl. Nie uratowal go nawet fakt, ze byl niejako szwagrem Führera - moze to po prostu koziol ofiarny za zdrade Himmlera?...

ooo tak, w mundurze mu najbardziej do twarzy. Ale i w king kongu wyglądał tak męsko, bo inaczej sie tego nie da określic. To mój ulubiony aktor :*

Mylisz sie-grał gestapowca(czyli SS manem jednoczesnie)-w filmie ,,Głowa w Chmurach,,

Nie kojarzę gościa z "Upadku" niestety, jakoś nie rzucił mi się w oczy. Może za bardzo wgapiałam się w kwaczęcego Adolfa. ;)))
W "Pianiście" był świetny, chłodny, zdystansowany, a mimo to pozytywny. Teraz szukam innych jego ról...

Kretschmann zagrał przeceiż jeszcze w Immortel-Kobieta pułapka - i nie była to rola Niemca, nawet po niemiecku nie mowil. I w IMMORTEL właśnie jest.. naprawde niezły. W tłumie wybitnych aktorów pojawił się również w "Królowej Margot'. Jest niesamowity :)

ej...ZŁĄ argumentacja!! jakiś inny film 3a było podać za przykład (u-571 czy coś) bo to, ze grał najogolniej mówiąc wojskowego i do tego niemieckiego, a film jest o II wojnie to nie znaczy, ze od razu wszystkich mordowł bo mu sie TO dobrze gra; w 'pianiście' postać zdecydowanie pozytywna w 'upadku' tez tej postaci (zaznaczam postaci) nie mozna nic zarzucić, wiec przychylam sie do niktorych opinii, ze on najwyrazniej gra takie role BO MU ŁADNIE W MUNDURZE ...hmm...a w czym mu nie jest ładnie :)

Nie zapomninajcie że zagrał jeszcze porucznika Wermachtu w Stalingradzie. Zresztą jego postać z tego filmu była bardzo podobna do postaci z "Pianisty" - oficera o ludzkich odruchach.

To, że jest Niemcem, od razu to się tak nasuwa, Polacy również grali gestapo itd... i jakoś nikt na forum o tym nie pisze: "hitlerowiec".
Dziwne, bo gestapo już powinno się Wam kojarzyć z czymś złym, z torturami, katuszami, śmiercią, a nie pisać tego typu odpowiedzi: "Lubię go w mundurze... :*". Ja jako chłopak bym potępiał takie zachowanie... post odwrotny niż faszyzm...
A jeszcze ta jego trzecia(?) rola:
http://www.filmweb.pl/Thomas+Kretschmann+zagra+nazistowskiego+zbrodniarza+2006+1 1+14+news,News,id=32025 [www.filmweb.pl/Thomas+K...]
ech, szkoda.

PozdroOo

najpierw to byl "Stalingrad", w 1993. genialna rola, moim zdaniem najlepsza w calej jego karierze.

Ee tam, w "Pianiście" zagrał raczej pozytywną postać, mimo czynności, którą wykonywał, poza tym jak ktoś słusznie u góry zauważył - był oficerem Wermachtu. Mnie tam niesamowicie kręcił, choć może nie na to powinnam zwrócić uwagę... Żal mi go było pod koniec :|

zgadzam się z tobą w 100%... ;)
Co do wszystkiego.

Gościu świetnie spisuje się w rolach mundurowych "Stalingrad", "Pianista", "Walkiria" i "Upadek" rozpoznaje go głównie po filmach wojennych a z poza tego gatunku widziałem go w "King Kongu"

Mnie też kojarzy się głównie z rolami niemieckich żołnierzy. Kolejnym filmem, który chyba nie padł jest "Wojna uczuć" gdzie Thomas grał niemieckiego jeńca wojennego.
No cóż, aktor dobry, chociaż trochę zaczyna mnie to nudzić, bo w każdym filmie, w którym go widziałam, grał "dobrego Niemca" :/
Czas poszukać filmów, w którym mógł się wykazać czymś innym :P

w Valkirii wcale nie był taki dobry. :) jak dla mnie jest typem idealnym niemieckiego oficera.

pianista- wehrmachtowiec (kapitan)
upadek- esesman (pułkownik)
głowa w chmurach - esesman (major)
Walkiria wehrmachtowiec (chyba znów kapitan)
Eichmann- esesman (podpułkownik)
U-571- Kapitan kriegsmarine
W rękach wroga- 1 oficer kriegsmarine

Pan Kretschmann bardzo dobrze gra hitlerowców, więc nie ma się co dziwić, że tyle ich gra.

No i stalingrad- wehrmachtowiec (porucznik)

a co w tym takiego dziwnego,ze zagral niemieckich oficerow/policjantow/ss-manow ? jak Niemcy kreca dosyc duzo filmow wojennych a ,ze Thomas Kretschmann to jeden z najzdolniejszych aktorow sredniego pokolenia to dostaje zawsze role w takich filmach

Ale cóż, facet zna się na tym, co robi. I dobrze wygląda w mundurze.