ja to myślałem nawet że to jest jakiś syn Patricka albo coś.

A tu Niemiec.. O.o

Ja to się pół filmu zastanawiałam czy to jest Patrick czy nie. ;d

zgaduję: widziałaś go w Jacku Hunterze? :) bo tam był istnym klonem Swayzego, naprawdę, filmwebowe info mnie zadziwiło :)

Haha dokładnie. ;DD
Tak samo pomyślałam jak zerknęłam potem na filmweb. ;p

za młody mi się jednak wydawał. Taki gładziutki, bez zmarszczek, nic

wspomnienie,aż mi się na "Bestię" zebrało..:)

Ja jak lukałam na ten film to przypomniałam sobie że oglądałąm kiedyś inny z aktorem podobnym do Patricka i wtedy dopiero sobie uświadomiłam że to jednak nie on.

Poza tym i tak mi jakoś jego rola nie pasowała do tego filmu. ;d
A tak poza tym do Patrick i Thure obydwaj są niemcami?

idealnie podobny to jest Patrick w roli w "Na fali" :) Właśnie z tamtej roli mi sie wydawał podobny http://www.moviepilot.de/files/images/0143/1361/thure_riefenstein_newsflash_arti cle.jpg vs. http://www.dignews.com/legacy/screenshots/point_break_blu_01.jpg

A pasowanie do roli to już subiektywna sprawa, tu się nie będę wcinał ;) właśnie w "Bestii" grał takiego bad boya, tylko że bohater jednak był pozytywny

No tak. Szkoda tylko, że Patricka nie zobaczymy już w żadnym filmie. :)
Riefenstein też chyba bardzo rozchwytywany w branży aktorskiej nie jest, chociaż filmów ma całkiem sporo.

Bo głównie są to filmy niemieckie, i pewnie w Niemczech jest w jakiś sposób uznanym (może nawet bardzo) aktorem , ale patrząc z dalszej perspektywy to raczej plasuje się wśród średniaków ;) tak myślę..

W Niemczech może i uznanym (w jakiś sposób) ale światowo raczej nie. ;D
Jest rzeczywiście średniakiem, bo do bardzo dobrych aktorów zaliczyć go nie można... niestety. ;)

Cóż., ja wcześniej o nim nie słyszałem więc na pewno nie jest światowcem <skromny> :D

btw zrobiliśmy sobie tutaj niezłego shoutboxa ;P

Taaa, też nad tym dzisiaj myślałam. ;D
Się rozpisaliśmy. ;)

PS: A tak poza tym to on mnie wgl nie interesuje. ;pp
Tyle tylko, że jest podobny do Patricka, za którym też jakoś nie przepadam (przepadałam?). ;d

Raczej w czasie teraźniejszym, bo aktorzy (przynajmniej ci dobrzy) są wieczni;)

ja go akurat lubię,ale nie za te 'miękkie' role:) raczej za te w których grał twardzieli, jak w Na fali, Niespotykane męstwo, Czarny pies, czy wspominania Bestia :)

Taak. Wieczni. Dobrze to określiłeś. ;]
Dzisiejsi aktorzy to nie to samo co kiedyś. Cage, Schwarzenegger, Al Pacino, Van Damme. Ci dzisiejsi to nie to samo.

Ci teraźniejsi pewnie długo w branży aktorskiej się nie utrzymają. Tak sądze przynajmniej. ;)

Ja tak samo!