Timothée Chalamet

Timothée Hal Chalamet

8,6
70 549 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Timothée Chalamet
ARSENDISidm

A co, miał się uśmiechać w "Tamte dni" jak był brany od tyłu? Miał robić fikołki i żartować w Diunie? Miał płakać grając Króla? Takie ma role, w których się sprawdza. Najwidoczniej do komedii go nie ciągnie bo są durne, proste i bez scenariusza. Rzucił się na głęboką wodę i robi to dobrze.
A Linda nigdy się nie uśmiechnął, ciągle poważna mina. A Pazura tylko idiotów grał i się ciągle śmiał. Gajos też ciągle opryskliwego flegmatyka. I co? Mam ich gnoić? Takie sobie wybierali role i byli w tym genialni. Poza tym chłop jest po 20tce. Rozumiem, że Ty zagrałbyś to lepiej w tym wieku.

mejki

No nie przesadzajmy...chłop zbliza się do 30stki(28 lat w tym roku ) ma mnóstwo ról na koncie , miał czas na naukę grania, ale nie wyciągnął wniosków

mejki

Źle to opisałeś

ARSENDISidm

Tak zawiesił się w tym dorastaniu i nie może zmężnieć.

ARSENDISidm

Dokładnie. Ani fizjologią ani intonacją nie imponuje. Bez wyrazu. Dawałem mu długo kredyt zaufania, ale już mi przeszło. Jest hype'owany w Hollywood, mimo braków warsztatowych. Aby przyjąć jakąś miarę do polskich warunków przyrównam go do Kasi Cichopek. Szalamet coś niby tam gra, ale na poziomie 4-050% do TOPu aktorów Hollywod.

Kazikowy

Fizjologią???

Kazikowy

Chyba fizjonomią

Brandon568

Tak, pomyłka.

ARSENDISidm

Dokładnie, koleś gra absolutnie przeciętnie. Bardzo przeceniany.

WhiteDemon

Szalamet jest po prosty trendy i umie się sprzedać. Amerykanie postrzegają go jako romantycznego chłopaka z Francji, który czyta poezję i umawia się z bibliotekarką bo ma piękne wnętrze. Jest odpowiedzią na umięśnionych super bohaterów Marvela. Oczywiście Szalamet to prawie 30 letni Amerykanin, który woli Kardakaszankę po zabiegach niż otyłą laskę. Zapewne skończy jak Di Carpio - kurduplowaty, podstarzały lowelas.

Ezo_Okami

Mam dokładnie te same wrażenie...

ARSENDISidm

Ok. NIe ten format, nie ta klasa, ale np. Jerzy Bińczycki też nie miał bogatej mimiki twarzy. A jednak te drobne różnice w jego ekspresji pokazywały całą gamę emocji. Tutaj trochę podobnie. Z jednej strony niby cały czas ta sama mina, ale jednak ma coś w sobie, przez co ja widzę w nim różne emocje w zależności od danej sceny czy filmu.

kinomanpl

Oj Pan Binczycki przy Szalamecie to geniusz był

ARSENDISidm

I do tego podobno amant nastolatek, gen z, ale jak dla mnie wieśniacka morda, że tak powiem trochę bez ogródek. Potrafię zrozumieć zakochanie w Bradzie Picie czy Lełonardo DiKarpio, kiedy byli młodzi, ale ten to jakiś szczur.

ARSENDISidm

Też gościa nie lubiłem, po Diunie 2 zmieniam zdanie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones