ten facet jest swietny.. w kazdej roli w jakiej go widzialem byl fajny a deadwood to juz w ogole odjazd.. szkoda ze tak malo go w kinie a glowne w TV siedzi..
Fakt, że nie jest Irlandczykiem po tym jak zobaczyłem go w Sons of Anarchy przyprawił mnie o nagły opad szczęki... genialny naśladowca sposobów mowy i akcentowania.
bardzo fajny facet... mam nadzieje ze sie jeszcze przebije wyzej bo stac go na wiecej niz drugi plan w serialach....
Mi też bardzo się podobał, choć miał mało czasu nawet przy własnej postaci, mniej niż Terry O'Quinn. Skoda że jego fabularny wątek wyglądał jak wyglądał -mogli to zrobić lepiej. Najważniejsze jest że nadał swemu bohaterowi twarz jaka wzbudza szacunek i odbija indywidualność - zdecydowanego na wszystko, twardego mężczyzny bez skrupułów.