Tom HardyI

Edward Thomas Hardy

8,8
128 731 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Tom Hardy

W kilku starszych filmach byłby jeszcze spoko. Ale od paru lat, kiedy zrobił się gwiazdą numer 1, po prostu irytuje mnie na potęgę. Ten rok to idiotyczny Mad Max i ten oskalpowany "zdrajca". Nie mogę zrozumieć czym ten aktor tak ludzi zachwyca?

srick.pl

Talentem. Talentu mu nie odmówisz, a jeśli go nie dostrzegasz, to jesteś po prostu uprzedzony i to Ci zaburza odbiór jego gry :]

sweet_anger

W porządku - ma trochę talentu (wspomniałem, że nie wszystkie jego postacie mnie wkurzały). I również nie zaprzeczę, że obecnie to bardziej jestem uprzedzony niż obiektywny. Ale jako gwiazdor pierwszego planu facet mnie nie przekonuje.

srick.pl

Ciebie nie przekonuje, 90% widzów przekonuje. Popyt rodzi podaż. A Ciebie nie przekonuje, bo go nie lubisz. No i to, że Ciebie wkurza, nie oznacza, że nie ma talentu. Hardy to bardzo uzdolniony i wszechstronny aktor. Obejrzy jego filmy sprzed ostatnich kilku lat. Można go lubić lub nie, ale odmawianie mu talentu to "semantyczne nadużycie" ;)

srick.pl

jak miło, że umiesz przyznać się do uprzedzenia, mnie też irytuje to, że wszyscy nagle są fanami gościa, który pojawia się znikąd w ciągu kilku lat stając nagle ulubionym najwspanialszym aktorem, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że uważam go za bardzo dobrego aktora

MarcoK

Podobna sytuacja jest z Domhnallem Gleesonem grał w nowych Star Wars, Brooklyn, Ex Machina i oczywiście Zjawa i nikt nie narzuca mu nagłej fascynacji, nie jest irytujący, może nie aż tak rzuca się w oczy jak Tom H. może to wyrazistość granej postaci, czy sama charyzma aktora, gust.

SzefPorsche

aktor drugiego planu, ale rzeczywiście gra teraz we wszystkich filmach

srick.pl

Świetnie że go nie trawisz, od kiedy to się podobają złe charaktery, np. oskalpowane z bełkoczącym akcentem... Albo taki mad max który ma wyje bane na wszystko

srick.pl

P.S. jest do bólu specyficzny i ma dziwny warsztat aktorski (nie każdy załapie o co mi chodzi) i wiesz co, mnie nie przekonuje warsztat Fassbendera a to taki wspaniały aktor. Osobiście wolę lekko upośledzonego aktorsko Toma.

MadFuriosa

Z mojej wypowiedzi wynika wprost, że go nie lubię. I nie oczekuję żadnego "nawrócenia", czy pyskówki. Mogę mieć jakiekolwiek zdanie na jego temat. Tak samo na temat Fassbendera, czy tysiąca innych. Tak samo możesz napisać "Nie lubię Xsińskiego"... Bo to wszystko jest wyrazem j naszych indywidualnych upodobań. Więc nie dziwią mnie te "protesty" w imię ogólnej fascynacji aktorem. Raczej może dziwić fakt, że nagle wszyscy go kochają?
To wszystko.

srick.pl

Kocham internet i kocham takich ludzi jak Ty bo mają swe racje:)

MadFuriosa

Mylisz racje z przekonaniami. I nie wątpię, że nade wszystko kochasz swoją rację. Pozdrawiam

srick.pl

Ty również kochasz swe racje i właśnie je przedstawiłeś w obronie, ale zawsze osoby takie jak ja odpiszą ci to, co myślą o Twoich przekonaniach. Taki filmweb, taki internet:))

srick.pl

Czytam i czytam wypowiedzi ale każdy tak ma że broni swych idoli, tak często zapominamy że każdy z nas ma dobitnie inne gusta i nie należy tak jakby się rzucać do drugiej osoby :)

srick.pl

Łee to pikuś jak Cię irytuje i nie jest w Twoim typie jeżeli chodzi o gre aktorską. Bo wiesz, po madmaxie to nie było ciekawie z nim hehe, mam na myśli właśnie opinie o nim. Ale jego usta a la Angelina Jolie... Uu ona przy nim z tymi ustami leży i kwiczy

SzefPorsche

póki widziałem go z brodą nie zwróciłem na te pełne kobiece usta uwagi, ale dziś po seansie Legend, widzę, że chyba ta broda miała zadanie ukrywania owych ust

MarcoK

Nie, to tak jakby kobieta miała zakrywać wydatny biust, bo się go wstydzi. Jeżeli ma taką postać gdzie jest zarośnięta tak jak w Zjawie, to wizualnie postać taka ma być i spełnia wymagania wyglądu trapera:)

srick.pl

Rozumiem Cię, bo zyskał mega sławę w tak krótkim czasie (nie wliczam Bane'a czy miniroli w Incepcji) taki paradoks bo koleś nie lubi (!!) "holiłudu" a co do sławnego madmaxa to reżyser widział w nim młodego Mela Gibsona i on tylko był ratunkiem to go wybrał do tej roli. I "zmuszał" do kaskaderki, ale był zły :D prawie płakał na tyczce. W Zjawie Leo zadzwonił do Toma i błagał żeby zagrał Fitzgeralda. Prywatnie oni są superprzyjaciółmi. I tak wyszło, że oba filmy MadMax i Zjawa to filmy mega sławne( Tom takich nie lubi, woli kino brytyjskie, skromne) i właśnie Tom zagrał z rewelacyjną boską Furiosą Charlize Theron i także rewelacyjnym DiCaprio. Więc nie za bardzo z jego strony pchanie się do sławy prosto z Hollywood, ale widać, że i tak musi rozwinąć skrzydła, to był niezły start jak na aktora młodego pokolenia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones