powrót do forum osoby Tomasz Raczek 
jak tak można, to dobry człowiek, a to najważniejsze
sami dostańcie się do telewizji jak on, a wtedy pogadamy
sami bądzcie szczęśliwi jak on, a wtedy posłucham was
jak zdobędziecie taką wiedzę jak on, to wtedy będziecie na równi na tym poziomie.
Facet ma klase i jest pozytywną postacią a wy tylko niszczyć umiecie
przez wasze fanaberię i to z taką zaciekłością jak Bush.
A co do mnie, to że jestem w minimalnej mniejszości jako ktoś tolerancyjny, nie oznacza żeby i mnie poniżać, ludzie tak się nie robi
nie można wybierać sobie wrogów, ot tak i ich rozwalać. Skupmy się lepiej jak przeżyć godnie nasze życie, przeczytać jakieś mądre książki, dać innym żyć, albo ich znosić, delektować się życiem, przyrodą, pięknem, ludźmi, światem
nie być egositą,wypowiedzieć choć kilka rozsądnych słów każdego dnia
,nie być nieszczęśliwym i nie narzekać na to co jest wokół
a co najważneijsze nauczyć się cieszyć z tego co się ma i że się jest, tym samym
dać coś od siebie, a nie od innych wymagać i zabierać im ochotę do życia, jak dla przykładu Panu Raczkowi.
dziękuje i byłoby milej co niektórym
gdyby większość skupiła się na pozytywnych aspektach
swojego życia, dając innym żyć tak jak i się podoba.
z resztą i tak nikt nikogo nie obchodzi, każdy żyję swoim życiem
a tym bardziej nikogo nie obchodzą jakieś nieprzyzwite farmazony, wywody, pretensje, kierowane do bardziej znanych osób, nienawiść się już nie liczy.
To nie te czasy.
Tak pisałem szybko, tak z pozytywną nadzieją, że zgubiłem literkę
w ostatnim zdaniu pierwszej ramki
"dając innym żyć tak jak im się podoba."
Teraz mogę powiedzieć dziękuje
I masz rację Kolego! Piwo stawiam! To zwykła prostytutka do wynajęcia, wystarczy sprawdzić jak obszedł się z rodziną Kałużyńskiego po jego śmierci. O butelce wyciąganej z pewnej części ciała już nie wspomnę...(taka tajemnica poliszynela)
Krytycy to pseudointelektualiści żyjący jak taka huba na pracy filmowców i starający się zabłysnąć. Mnie do niczego nie są potrzebni. Przecież od razu, jak tylko zobaczyłem co ten raczek wyprawia z Kac Wawą, jak lata po telewizjach i pitoli w kółko to samo naokoło filmu, a nie o filmie to wiedziałem, że ta sprawa ma drugie dno. Prostytutka zwykła, taka prawda. Już dawno mi podpadał, jak czytałem jego pozytywne recenzje wielu nudnych gniotów, które miały "dziwny" związek z umieszczanymi reklamami danych filmów w piśmie, w którym pracował. A już to, jak zachował się po śmierci Kałużyńskiego w stosunku do jego rodziny to to normalnie podłe było. Sprawdź to, to zmienisz zdanie... A poza tym co on nam daje? Filmowcy to chociaż filmy robią, nawet jeśli lepsze lub gorsze, to jest to sprawa widzów, a on co daje? Do czego komu potrzebny? Każdy kto się filmem interesuje może gadać o filmach jak on, albo i lepiej. Jak zapłacą mu za reklamę to mają dobre recenzje, a jak nie, to od razu WIELKA KRYTYKA (tak było jak rządził magazynem Film, do którego od razu swojego "partnera" ściągnął - i to ma być wzór? uczciwy człowiek? sorry, mam lepsze wzorce
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
