Fenomenalny.... Po raz pierwszy widziałam go chyba w filmie "Chrzest" , już wtedy zaciekawił mnie .... Po "Jesteś Bogiem" wiedziałam że ten facet po prostu musiał być aktorem, no musiał. Bałam się tylko czy będzie miał kolejne propozycje. Talent ma owszem, ale daleko mu do pustych pięknisiów znanych z ekranów (i dzięki bogu) . A tu proszę ... posypało się .... W imię, Mur, teraz Chemia ..... no no :) oby więcej i więcej i więcej