Tonino Delli Colli

...yyy znaczy operator.

Pasolini, Fellini, Leone, Polański, Annaud - dla takich twórców robił zdjęcia. Zdecydowanie jeden z wybitniejszych operatorów kina światowego. Brak choćby jednego Oscara za jego pracę to zwykły skandal.

Mam identyczne zdanie jak poprzednik- Leone, Pasolini...

Jednak mam też ostrzeżenie- pełnię Jego talentu można zobaczyć tylko w filmach w wersji panoramicznej lub minimum 16:9. W formacie TV (4:3) to lizanie lizaka przez szybę. :)

Fenomenalny operator. Filmy Leone były tak znakomite także dzięki niemu. A ma na koncie także pracę m. in. z Pasollinim, Polańskim... I wspaniałe zdjęcia do "Imienia Róży". Wielki szacunek i niech spoczywa w pokoju. Kino straciło jednego ze swych wielkich mistrzów.

gdyby nie TAK FUJIMOTO. Tym niemniej jego jest palma pierwszeństwa, on był prekursorem poświęcania takiej uwagi twarzy. A że TAK przerósł mistrza, nie szkodzi:-)