Powiem tak-nie jest ona kobietą "ponętną", "urodziwą" jak kilka osób napisało. Twiggy tak naprawdę przeciętnej kobiecie nie zaimponuje urodą-jest chuda, ma chłopięcą budowę. Zero kobiecości.
Jest bardzo oryginalna. Ma niesamowitą urodę, która wręcz hipnotyzuje. Hipnotyzuje nie tyle pięknością, co swoją innością, odrębnością.
Dla mnie, Twiggy jest czymś w rodzaju narkotyku...poprostu ją kocham. To ideał. Jest magiczna. Jest tak cudowna, że nie umiem określić tego słowami.
Twiggy forever.