Poza "Cagney i Lacey" nigdzie się nie popisała. Strzelała tylko głupimi wyrazami twarzy. A jej występ w "Egzekutorze" obok Clinta Eastwooda to chyba jeden z najgorszych kobiecych aktorskich w historii kina.
a mi sie tam podobała fajnie grała ,taka głópiutka naiwna dziewczyna która ma sie wyrobic pod skrzydłami Brudnego Harego
ty bys wolał zeby w tym filmie obok Eastwooda zagrała jakas lara Croft co by skakała jak małpa zabijając setki bandziorów/