A jakie ostatnie dni jej życia były... w fatalnych warunkach... noga złamana i niby na własne żądanie nie chciała tego leczyć, w oficjalnych wynikach sekcji zwłok podano :" wyniki sekcji zwłok, z których wynikało, że nie można stwierdzić jednoznacznej przyczyny śmierci Villas oraz, że do zgonu mogły przyczynić się zmiany chorobowe, zmiany pourazowe oraz urazy klatki piersiowej" pomyślcie.. urazy klatki piersiowej..? Była bita i zameczona, oraz bez opieki lekarskiej gdy tego potrzebowała... To zwykle morderstwo jest. Nie rozumiem czemu prokuratura takiego zarzutu nie postawila opiekunce. Opiekunka się broniła ze Pani Violleta nie chciała jechac do szpitala itp. ...

No właśnie : /