mialam z nim kiedys zajecia w szkole.. i mialam okazje poznac go dobrze.. ciagle podkresla ze on sie nie uwaza za wielka gwiazde, jednak nie widac tego zabardzo po jego zachowaniu ;x aktor nawet dobry, przyznaje. ale nie lubie go za charakter.. :p
Moim dobrym kolegą w liceum był jego syn, w wyniku czego miałem okazję
poznać pana Obłozę osobiście. Jako, że byłem w klasie o profilu
teatralnym, po znajomości przeprowadził z nami warsztaty teatralne.
Owszem, żartował, ale nie wydaje mi się, żeby któryś z jego żartów
przekroczył granicę. Na mnie zrobił jak najlepsze wrażenie. I osobiście,
i podczas pracy w większym gronie.
Haha, on sobie chyba dorabia z tych warsztatów, bo i ja miałem ostatnio
z nim warsztaty w szkole. Hmm, pan Waldemar jest jakiś taki dziwny,
bardzo nadpobudliwy...