Legenda ale miałem bardzo dużo pieniędzy więc go na to stać poza tym nie miał nic do stracenia .
Miał normalny pogrzeb. Nikt go nie zamroził. A nawet gdyby, to proces ten przeprowadzało się na nieżyjących ludziach
Ale są idioci, którzy myślą, że on jest zamrożony, a jak go odmrożą, to normalnie sobie wstanie i będzie dalej żył :D
Nawet jak jest zamrożony i to normalnie po śmierci to ciekawe jak się trzyma jego ciało .
Minęło w końcu 50 lat a nadal nie da się przywracać ludzi do życia po takim zabiegu .
Czytałem kiedyś że za 40 lat będzie to możliwe choć nie jestem pewien .
Już się właśnie da, tylko jest inny problem. Nie dysponujemy na ten moment odpowiednią techniką, by uchronić ciało od zniszczenia po rozmrożeniu. Gdy ciało jest zamrożone to tkanki są inaczej rozłożone, gdyby odmrozić ciało to skóra i tkanki, wszystko by popękało.
Mówię o zamrażaniu żywego człowieka, gdy tkanki i mózg jeszcze funkcjonują, a później go rozmrożeniu. To o czym mówicie jest nierealne, nie da się przywrócić życia człowiekowi z biologicznego punktu widzenia.
W Ameryce można nawet podpisać umowę(nie jest to popularne, i na pewno sporo kosztuje), dzięki której zostanie zamrożona tylko nasza głowa. Polega to na tym że od razu po śmierci się wsadza głowę do zamrożenia, gdy jeszcze tkanki są żywe. Brzmi idiotycznie, ale skoro ktoś i tak ma umrzeć, a chce żeby jego głowa została zamrożona to i tak nic mu nie zaszkodzi ;p
Gdy dosłownie umierasz, to dusza [nie ważne jak to nazwiemy, chodzi o to co ma swój centralny punkt i odpowiada za naszą świadomość, najprawdopodobniej jest w mózgu] opuszcza ciało, i już do niego nie wróci.. Tak mi się wydaje, nobo poco, może po śmierci ma przed sobą rzeczywistość tak piękną że od razu zapomina że kiedykolwiek żył na naszym świecie i miał ludzkie ciało...
Tak mi się wydaje że jest. Nawet jakby to w jakimś stopniu było możliwe, to wątpie że ktoś chciałby wrócić do tego ciała z Ziemi ;p
A śmierć kliniczna wydaje mi się że jest spowodowana tym że właśnie dusza już wchodzi do tego następnego świata, ale jednak coś staje na przeszkodzie, i nie dostaje tej szansy zobaczyć co jest po drugiej stronie. To też tylko moje zdanie..
Czytałem ciekawą książkę o tym i tam jest wszystko ładnie wyjaśnione, jest tam mnóstwo autentycznych historii opowiadanych przez ludzi którzy takie coś przeżyli. Tytuł to chyba życie po życiu jakby kogoś zainteresowało
To był by człowiek bez duszy wtedy i to co by robil na ziemi po raz drugi nie wpływało by na jego życie w niebie , piekle .
Nie można go wtedy nazwać już żywym stworzeniem. Coś jak terminator byłby wtedy, albo inny robot
Nie miałby poprostu tego czegoś, tego ''Ja'' które ma każdy człowiek w głowie, przynajmniej ja mam wrażenie że to jest umiejscowione w głowie ;p
a mnie sie wydawalo ze dusza inaczej sumienie znajduje sie w klatce piersiowej a w glowie jest rozum i mysli
Kapsułe z podpisem kapsuła hibernacyjna walta disneya pytałem się receptesjonistki i powiedziła mi , że się nadal w niej znajduje :D
Mało tego, że nie jest zamrożony - poddał się kremacji, a jego córka twierdzi, że o możliwości zamrożenia ciała Walt nawet nigdy nie słyszał ;)