Diabolina (Maleficent) ze Śpiącej Królewny. :)

Tak! Ona jest najlepsza z najgorszych! Ten jej Gotycki image! Kocham! :*

Diabolina? O_O To jedna z moich ulubionych postaci, ale nie miałam pojęcia, że dali jej inne imię w polskiej wersji. Nie podoba mi się ono, ale Maleficent jak najbardziej. ^^ Dręczy mnie jej historia, skończyła marnie dzięki trzem głupim wróżkom hipokrytkom i irytującemu Księciu, który nawet nie umiał użyć miecza. -.- Eh, a to dzięki niej ta historia w ogóle miała prawo zaistnieć.

Poza Maleficent równie bardzo lubię Hadesa - obydwoje oprócz uroczego charakteru mają jeszcze piękny kolor skóry, zwłaszcza Hades - jest w moim ulubionym kolorze, przynajmniej, kiedy się nie złości. Skaza też jest świetny i dużo lepiej wygląda od Mufasy czy jego syna. Na koniec wymienię sędzia Frollo z Dzwonnika z Notre Dame, "krystalicznie" czarny charakter. ;] W sumie jeszcze mogę dodać Gastona, ale jak dla mnie on nie był taki zły, a i lubię go niemniej niż Bestię, który z kolei był równie zły jak Gaston.

Sskaza ;) xD

Skaza zmarł lecz Zira nadal trwa.
nie zapomniany Król Lew.
mm..

zapomniales o frollo z dzwonnika z notre dame

zdecydowanie Hades. :) uwielbiam jego teksty.

Skaza z Króla Lwa, od dziecka pozostawił na mnie takie okropne wrażenie. Śnił mi się w koszmarach :)

Nostalgia Critic stworzył bardzo fajny (i śmieszny :) ranking Czarnych charakterów Disneya. Polecam zobaczyć. 1 miejsca może zaskoczyć, ale trudno się nie zgodzić:
http://pl.youtube.com/watch?v=jztxvdVB_Ac&feature=channel_page
http://pl.youtube.com/watch?v=s8cdE3nIsiQ&feature=channel

ale lord Farquad nie jest z Disneya......ja ubóstwiam Hadesa....."ooooo kto mnie zgasił????"

Racja. Hades też jest cudaśny - słitaśny! ;D

Oczywiście moja Pani: Maleficent, moja blada, chuda czarownica. Jej niewolnica pada Jej do stóp.

Skaza. Nie dość, że straszny, to jeszcze inteligentny i cyniczny. Uwielbiam go.

moje typy to Dżafar, Izma z nowych szat króla i Urszula z małej syrenki

Dla mnie zdecydowanie Hades. Uwielbiam go!!! W ogóle uwielbiam tą bajkę. ;)

pzdr. ;***

Ale Izma też jest suuuper!!! Zapomniałam o niej. ;)

I Skaza. ^^ Czy dopadła mnie skleroza??? ;)

Cruella DeMon,Skaza,Dżafar.. jak dla mnie :)))

Frollo. Okrutny, mroczny, rasista, niewyżyty i taki "święty"

stawiam na Diabolinę ;D
koszmar z dzieciństwa ;>

Diabolina - nie wiem ile koszmarów z nią miałam, a kiedy szłam w ciemności to co chwilę widziałam latające zielone światełko.
Hades - nie trzeba chyba wyjaśnienia? xd Z nim też miałam koszmar, ale i tak go lubię.
Davy Jones - po prostu go lubię i mu współczuję ^^

I mój ulubiony to JAFAR :D

Stanowczo Frollo z "Dzwonnika...". Jak byłam mała na piosence "Z dna piekieł" schowałam się pod fotel;P

frollo miał najciekawszą charakterystykę
hades był śmieszny, tak jak hak




lord farquad, wróżka i książe to nie jest disney

Skaza za CIS (cynizm - ironia - sarkazm), no i oczywiście Hades . ;)

Zdecydowanie Hades(i te jego teksty) Skaza ze wspaniałym dubbingiem Jeremy'ego Ironsa oraz Frollo, on był straszny, brrr.

Skaza i jego cynizm.

Skaza z Króla Lwa, Jafar z Alladyna i Tai Lung z Kung-fu panda

Najmroczniejsza była Diabolina, czarownica ze "Śpiącej królewny". Przerażający był też Szalony Doktor z krótkiej kreskówki z Myszką Miki pod tym tytułem.