Nawet na pewno
Drugi jest John Williams, który otrzymał "tylko" pięć statuetek.

Zgadzam się.Walt Disney ma najwięcej Oscarów....Ale któż bardziej na nie zasługuje jak właśnie nie on? :D

Ci niedocenieni.

No cóż.Dla mnie Disney i jego animowane bajki będą najlepsze.Nikt inny (moim zdaniem) nie zasłużył na tyle Oscarów ile ma ŚP Walt Disney.Niestety, teraz tylko w telewizji pokazują Słoneczną Sonny,Hannah Montana i inne niewiele warte seriale.
Proszę pamiętać,że to tylko moja opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać :)

To ja może wymienię kilku twórców, którzy zostali niedocenieni za swojego żywota:
1. Stanley Kubrick
2. Sergio Leone
3. Andriej Tarkowski
4. Akira Kurosawa

Z tych żyjących chyba najbardziej nie doceniło się Emira Kusturicy...

Co do Stanleya Kubricka to muszę się zgodzić.Faktycznie niedoceniony.Natomiast pozostałych to szczerze mówiąc nie znam.Praktycznie w dzieciństwie interesował mnie Disney i tylko Disney :D

To jak każdego ;)
Ciekawi mnie, dlaczego tylko tego zgarnął. Nie miał konkurencji, czy po prostu był tak świetny, że po prostu mu się należały?

Hm..po prostu był najbardziej popularny w tamtych czasach.No i owszem należały mu się.On i jego wytwórnia robili świetne filmy ;) Niestety teraz Disney robi okropieństwa.ŚP Wolt Disney się w grobie przewraca.

Każdy użytkownik twierdzi, że Walt Disney strzeliłby sobie w łeb, gdyby jakimś cudem ożył i spojrzał tylko na HSM albo Hannę...
Właśnie teraz oceniam wszystkie bajki Disney'a, Chucka Jones'a oraz duetu Hanna & Barbera, które widziałem w życiu.
I powiem ci, że widziałem zaledwie 25 tytułów Disney'a. Pożycz mi twoje dziecko to nadrobię, co? :)

Heh :D.Podsumowując są osoby,które też zasłużyły na dużą,że tak powiem ilość Oscarów (m.in.Stanley Kubric czy wytwórnia Hanna&Barbera,która ma u mnie plus za Flinstonów i Toma i Jerry'ego no i także za Scooby-Doo).Jednakże Disney no on tutaj przede wszystkim.Jakie filmy uwielbiam z Disneya?.Kopciuszek,Mała Syrenka,Królewna Śnieżka,Śpiąca Królewna z tych późniejszych to na pewno Piękna i Bestia,Herkules i Rewelacyjny Król Lew.Kocham jego wytwórnię za to,że z humorem potrafili oddać charakter tych historii.Osobiście nie znam wszystkich filmów Waltera Disneya i jego firmy ale te "Ważniejsze" kojarzę :)

No dobra.Kończę ten temat przynajmniej na dziś bo muszę już lecieć.

Dzisiaj i tak nie ogląda się bajek Disney'a... Ogląda się to, co nam serwuje Wytwórnia Disney. Czy da się obejrzeć Kim Kolwiek, High School czy Hannę? No nie da się. Szmirstwo jak cholera!

Ostatnio włączyłem sobie Cartoon Network, na którym leciały (i chyba lecą, ale jak już to rzadko) bajki Barbery i Hanny, to teraz ten kanał to jakieś dno i nieporozumienie. Jakieś popieprzone bajki, które ryją rozum.

Spokojnie Disney dostawał głównie za filmy animowane, więc żadnemu z wymienionych reżyserów statuetki nie zgarnął z przed nosa i jak już mieć pretensje to do "szacownej akademii", a nie do Disneya. Po za tym sam przyznasz, że jeśli chodzi o animację, to ten człowiek jest niekwestionowaną legendą i zostawił po sobie olbrzymią spóściznę.

Nie wierzę, że w swoim fachu nie miał żadnej konkurencji.

Pewnie miał, tylko zawsze z nią wygrywał...

W sywch czasach był jenym z pionierów w dziedzinie animacji, a zaczynał praktycznie od zera. Stworzył pierwszy animowany film z dźwiękiem, samą animację raczej niechętnie inwestowane, więc konkurencje pewnie miał, ale cienką.