.Pamiętam ją z filmu "Drzwi w murze" - śliczną, mroczną dziewczynę. Chyba teraz jest znaną aktorką z Teatru Wybrzeże.

trudno ocenić aktora tylko na podstawie ról filmowych, wiele doskonale sprawdza się grając w teatrze, szkoda że zrezygnowano z poniedziałkowych teatrów w tv, można było zobaczyć wielu w doskonałych rolach - ale cóż przegrały z serialami paradokumentalnymi i innym badziewiem kupowanym za granicą

torgm, piszę po czasie, bo własnie dzisiaj przeczytałam o pani Neuman ciekawą notkę na wp.pl. Piszesz, ze nie zrobiła kariery aktorskiej, ale kariera w dzisiejszych czasach kojarzy się się z lansem na ściankach, sprzedawaniem siebie do tanich gazet, opowiadaniem na prawo i lewo historii swojego życia. I oczywiście kariera dla niektórych, nie wiem jak dla Ciebie, wiąże się z dużą kasą.
Pani Neuman wybrala inaczej, poświęcając sie całkowicie sztuce. Pytanie, czy ona chciała robić karierę- patrz pojęcie wyżej, czy to, co osiągneła w filmie, a później w dalszej działalności wystarczyło jej i dawało satysfakcję zawodową, bo o to chyba chodzi:)

http://film.wp.pl/idGallery,15336,idPhoto,408991,galeria.html

Poprzez kariere aktorska mialem na mysli glownie kariere w filmie, gdyz filmweb jest portalem filmowym.

Zdarzaja sie aktorzy dla ktorych teatr jest najwazniejszy niemniej sa lub byli aktorzy starajacy sie godzic teatr z wystepami w filmach np. Aleksandra Śląska.
Oczywiscie nie smiem oceniac wyborow zyciowych p. Wandy, ktora w tych kilku wczesnych filmach zaprezentowala sie doskonale.

Dziekuje za link :).

W "Milionerze" w krótkim epizodzie przyćmiła rolę Pani Ziętek.