Niekonsekwentnie jeździ po wszystkich, a sam sprzedał się TVN-owi - stacji, z którą wojował.
Kto pracuje, ten je.
"a sam sprzedał się TVN-owi" - swój program sprzedał a nie siebie. Skoro robi program po swojemu a ktoś - choćby TVN - chce to kupić i pokazać, to nie ma w tym niczego nagannego. Wyobraź sobie że masz sklep. I że przychodzi do Ciebie koleś, którego nie lubisz, ale ma pieniądze i chce kupić jedną ze sprzedawanych przez Ciebie rzeczy. I co, nie sprzedasz mu z samej tylko antypatii? Bzdura.