Szkoda.
on nie grał męża śpiewaczki, męża grał Jerzy Turek
On grał lokatora który wcale nie miał zamiaru mieszkać w tym bloku.Na koniec zgodził się przykleić szafę do ściany "fachowcowi",mówiąc przy tym" A klej pan.Co tam.Ja i tak tutaj nie będę mieszkał". Szkoda,niech spoczywa w spokoju.
autorzy powyższych wypowiedzi mają rację! niestety pana Jerzego Turka też już nie ma wśród nas...