Siemoin zmarł w szpitalu w wyniku obrażeń jakie poniósł w wypadku samochodowym przed paroma dniami. To kolejna tragiczna śmierć wielkiego polskiego aktora w tym miesiącu (10 IV w katastrofie samolotu prezydenckiego zginął Janusz Zakrzeński). Na zawsze pozostanie w pamięci. Żegnaj, Panie Wojciechu.
Właśnie się dowiedziałem i bardzo mi przykro. Kolejna strata dla polskiego kina w tym miesiącu. Wielka szkoda!
Kilka dni temu obejrzałem "Niezawodny system". Film mi się podobał między innymi z tego powodu, że grał tam właśnie pan Siemion. Widać, że "Ostatnia akcja" nie była ostania tylko dla Jana Machulskiego.